piątek, 11 marca 2011

O jejj....

Kurcze, już prawie połowa marca, ale szybko mi mija......
Siedzimy z Wito w Dziekanlandzie ;D, zażywamy rehabilitacji, świeżego powietrza, spacerów i błogiego snu.
Gdyby nie okoliczności w jakich tu jesteśmy  można by się pokusić o słowo :odpoczynek.......

Pogoda nas rozpieszcza.Jest cudownie, jeszcze 2 dni temu leżał śnieg i prażyło słońce. Raj na ziemi.


8.3.2o11

8.3.2o11

Moje ulubione zdjęcia Witusia

o8.o3.2o11

I wcale nie pozowane .
Uwielbiam :D

Mar 8/31 - { my sunshine }

Tymczasem kramik scrapowy leżakuje nadal w Krakowie, a mnie pomału dopada wena. Niedobrze, nie zgrało się w czasie :D Chętnie bym coś z papieru porobiła. ale jeszcze 2 tygodnie odwyku :D.

Miłego weekendu wam zycze :D

Brak komentarzy: